Na mocy decyzji Wojewody Śląskiego, Rybnik powinien otrzymać środki finansowe w wysokości ponad 500 tysięcy złotych. Te pieniądze są przeznaczone na pokrycie zaległych kosztów związanych z zapewnieniem pobytu i wyżywienia dla obywateli Ukrainy przybyłych do miasta jako uchodźcy. Agnieszka Skupień, rzecznik rybnickiego magistratu, przypomina, że prawo zobowiązuje do rekompensowania kosztów osobom, które udzielają schronienia ukraińskim uchodźcom. Stawka wynosi 40 złotych dziennie na każdą osobę, a maksymalny okres, przez jaki można liczyć na rekompensatę, to 120 dni – chyba że przewidują to indywidualne umowy.
Władze miasta Rybnik nie raz interweniowały już w kwestii tych wypłat w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim. Problemem jest jednak fakt, że niektóre osoby, które złożyły wnioski o rekompensatę, czekają na jej wypłatę już od trzech miesięcy. Wiele z nich zgłasza swoje obawy i frustracje do Wydziału Polityki Społecznej Urzędu Miasta, który zajmuje się przeglądem i weryfikacją wniosków. Niestety, mimo starań, nie ma on wpływu na szybkość wypłat zasądzonej rekompensaty.