Wybuch paniki na rybnickiej Wodzisławskiej. Przybyszom z korpusu strażaków przekazano informacje o niebezpiecznym zdarzeniu, jakim był pożar samochodu osobowego. Na szczęście, sytuacja nie zakończyła się tragedią i nie doszło do poważnego uszczerbku na zdrowiu.
Alarmujące doniesienia o pojeździe w płomieniach dotarły do dyżurnego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej (PSP) w Rybniku kilka minut po godzinie 2 po południu. Dramatyczna scena rozgrywała się na parkingu jednego z miejscowych marketów, zlokalizowanym tuż za rondem połączenia Niedobczyce-Paryż, na drodze prowadzącej do Wodzisławia Śląskiego.
Kierujący pojazdem opuścił go przed przybyciem naszych sił ratowniczych, bez odniesienia żadnych obrażeń. Ogień został skutecznie stłumiony. Niemniej jednak, samochód uległ kompletnemu zniszczeniu przez płomienie. Zarówno ekonomiczne straty spowodowane pożarem, jak i przyczyna tego zdarzenia pozostają na razie nieznane – informuje asp. Wojciech Kasperzec, rzecznik prasowy PSP Rybnik.