17-latek bez uprawnień za kierownicą autobusu z Czerwionki-Leszczyn do Gliwic: potwierdzenie od policji

Informacje, które wydają się nieprawdopodobne, jednak zostały potwierdzone przez gliwicką policję. W tym tygodniu zanotowano dość nietypowe zdarzenie. Autobus zastępujący miejskie linie komunikacyjne, którym podróżujemy z Czerwionki-Leszczyn do Gliwic, nagle przystąpił do ostrego hamowania. Jeden z pasażerów poniósł obrażenia. Zaskakujące okazało się odkrycie, że 17-latek, nie posiadający uprawnień do prowadzenia pojazdu, kontrolował ten duży autobus. 23-letni znajomy – prawdziwy kierowca – siedział obok niego.

Z trudem uczciwie wyrażam niewiarę wynikającą z takiego braku rozeznania, zwłaszcza kiedy pojawia się odpowiedzialność za zdrowie i życie kilkudziesięciu pasażerów. Wątek dotyczy miejscowości takich jak Czerwionka-Leszczyny, Knurów oraz Gliwice. To właśnie późnym wieczorem autobus należący do gliwickiego PKM wyruszył z gminy w powiecie rybnickim. Incydent miał miejsce w Knurowie, jak przeczytać można na stronie fanpage „Twoje Gliwice”.

Młody człowiek, nie posiadający odpowiednich uprawnień, znalazł się za kierownicą autobusu na około 20 minut. Wydaje się, że 23-letni kierowca zezwolił mu na to. W trakcie podróży z Czerwionki-Leszczyn do Gliwic w Knurowie, 17-latek musiał nagle zahamować autobus. W wyniku tego jedna z osób podróżujących pojazdem doznała urazu. Na miejsce incydentu przybyli policjanci oraz ratownicy medyczni. Wtedy ujawniono fakt, że pojazdem kierowała osoba nie posiadająca wymaganych uprawnień.