Uczucie zdesperowania wśród mieszkańców ul. Korczaka wynikające z niewłaściwego odwodnienia

Znajdujący się na ulicy Korczaka mieszkańcy, położonej w dzielnicy Północ, od długiego czasu wyrażają swoje niezadowolenie związane z problematycznym systemem odwodnienia. Często proszą miasto o interwencję, a sytuacje, w których konieczne jest wezwanie strażaków do odpompowywania gromadzącej się wody, powtarzają się co kilka dni. Ten utrzymujący się od lat problem zgłaszany jest przez mieszkańców Rybnika mieszkających na tej ulicy. Jacek Mularczyk, radny tych obszarów, napisał interpelację w tej sprawie. Wiec jakie były reakcje i odpowiedzi ze strony wiceprezydenta Wojciecha Kiljańczyka?

Niezmienną sytuację możemy zaobserwować jeszcze sprzed kilku lat, kiedy to problem z odwodnieniem na ul. Korczaka, bocznej do Rudzkiej, nadal nie został rozwiązany. Mieszkańcy zgłaszali, że zarówno po okresach roztopy, jak i po obfitych opadach deszczu, ich ulica staje się zalana wodą. Co więcej, woda przedostaje się także do piwnic. Odpowiedź urzędu miasta tłumaczyła brak środków finansowych na rozwiązanie problemu.

W styczniu tego roku niezależny radny Jacek Mularczyk powrócił do tej kwestii. Sprawę zaniedbanego systemu odwodnienia na ulicy Janusza Korczaka podniósł w interpelacji skierowanej do władz miasta. Zaznaczył, że każdy opad deszczu skutkuje zalaniem zarówno ulicy, jak i przyległych do niej posesji. Każda taka sytuacja wymaga interwencji strażaków i odpompowania zgromadzonej wody. W ciągu ostatnich 14 dni straż pożarna aż pięciokrotnie była zmuszona interweniować na ul.Korczaka.

Przeanalizowaliśmy, jak często strażacy musieli interweniować na Korczaku w poprzednim miesiącu. Tylko w styczniu 11 razy byli zobligowani do wypompowania wody. Przykładowo, dnia 4 lutego musieli udać się tam aż trzykrotnie. Każda interwencja jest poprzedzona alarmem syreny, co stanowi źródło dyskomfortu dla mieszkańców Orzepowic, Rybnickiej Kuźni oraz innych dzielnic, które są w zasięgu dźwięku syreny. Niebezpieczeństwo w ruchu drogowym pojawia się także wtedy, gdy strażacy wyjeżdżają na akcje pojazdem uprzywilejowanym.

W odpowiedzi na interpelację radnego, wiceprezydent Wojciech Kiljańczyk wskazał, że realizacja kanalizacji deszczowej na omawianej ulicy wymaga najpierw wykonania dokumentacji projektowej i uzyskania pozwolenia na budowę. Miasto Rybnik aktualnie prowadzi procedury związane z opracowaniem dokumentacji projektowej dla przebudowy kanalizacji deszczowej na ul. Rudzkiej i ul. Janusza Korczaka. Po ukończeniu tych etapów i po zatwierdzeniu wszystkich wymaganych decyzji, możliwa będzie realizacja tego zadania. Według szacunków urzędu miasta, przebudowa kanalizacji powinna rozpocząć się i zakończyć w 2025 roku.