Stróżom prawa udało się niedawno uratować życie starszego pana, który wybrał się na wieczorny spacer po Rybniku. Mimo że była to noc z 9 na 10 stycznia, a termometry pokazywały temperaturę znacznie poniżej zera, 75-letni mężczyzna postanowił wyjść na ulice miasta odziany jedynie w krótkie spodenki. Ta niebezpieczna decyzja mogła mieć tragiczne konsekwencje z powodu panujących siarczystych mrozów.
Tego wieczoru, tuż przed godziną 21:00, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Rybniku podczas swojej służby zauważyli niecodziennego przechodnia na ulicy Żorskiej. Zwrócił ich uwagę fakt, że mimo ekstremalnie niskiej temperatury, pan spacerował boso i w krótkich spodenkach. Ta niewłaściwa odzież wskazywała na wysokie ryzyko hipotermii i innych powikłań związanych z silnym wychłodzeniem organizmu.
Dzięki szybkiemu działaniu i czujności policjantów, starszy mężczyzna uniknął potencjalnej tragedii. Na początek wpuszczono go do radiowozu, by mógł się nieco ogrzać. Następnie, opiekując się nim, funkcjonariusze zapewnili bezpieczny powrót do domu.
Przedstawiona sytuacja jest idealnym przykładem na to, jak wszyscy powinniśmy zachować się w podobnych okolicznościach. Jeśli zauważymy kogoś, kto jest niewłaściwie ubrany na panujące warunki pogodowe – nie bójmy się podjąć odpowiednich działań. Wystarczy mały gest, taki jak telefon na numer alarmowy, aby potencjalnie uratować czyjeś życie.
Zachęcamy wszystkich do zwracania uwagi na osoby, które mogą być zagrożone w wyniku ekstremalnie niskich temperatur. To nasza rola jako społeczności, by dbać o tych, którzy mogą potrzebować pomocy. Pamiętajmy o numerach alarmowych 986, 999 lub 112 i nie wahajmy się dzwonić, jeśli zauważymy jakiekolwiek niepokojące sytuacje.