Pożegnanie z miesiącem sierpniem okazało się wyjątkowo pracowite dla strażaków z Rybnika. Głównym powodem były liczne pożary, które nawiedziły miasto w ciągu jednego dnia, a ich skutki były bardzo dotkliwe. Najbardziej kosztowny z nich miał miejsce przy ulicy Kłokocińskiej, gdzie ogień strawił garaż i dach sąsiedniego domu jednorodzinnego. Jest szacowane, że straty wynoszą setki tysięcy złotych, co czyni ten incydent jednym z najbardziej kosztownych zdarzeń tego dnia.
Zapłon serii pożarów miał miejsce w Gaszowicach. Dokładnie o godzinie 12:00, dom przy ulicy Wiejskiej stał się areną pożaru instalacji elektrycznej. Płomienie objęły miejsce, w którym znajdowała się skrzynka elektryczna. Pomimo powagi sytuacji, nikt nie został ranny, a szacunkowe straty wyniosły 5 tysięcy złotych.
Kilka minut przed godziną 15:00 sytuacja na ulicy Kłokocińskiej w Rybniku dramatycznie się pogorszyła. Doszło tam do kolejnego pożaru – tym razem spłonął garaż przylegający do budynku jednorodzinnego.
– Na miejsce wysłaliśmy 7 ekip straży pożarnej, co dało nam łącznie 32 strażaków. Niestety ogień szybko rozprzestrzenił się na dach domu, który uległ całkowitemu spaleniu. To samo stało się z garażem. Dym doszedł również do wnętrza budynku na parterze oraz piętrze – relacjonuje asp. Wojciech Kasperzec, rzecznik prasowy PSP w Rybniku.
Nikt nie odniósł obrażeń podczas całego zdarzenia, jednak finansowe konsekwencje były ogromne. Wstępne oszacowanie strat wynosi około 400 tysięcy złotych. Przyczyna tego tragicznego pożaru nadal jest nieznana.
Trzeci alarm o pożarze wpłynął tuż przed godziną 20:00. Zadymienie pojawiło się w jednym z domów jednorodzinnych przy ulicy Bartników. Pożar wybuchł w instalacji elektrycznej znajdującej się w piwnicy domu. Straty z tego incydentu wyniosły około 2 tysiące złotych.