Wielbiciele astronomii w województwie śląskim będą mieli wyjątkową możliwość obserwacji nocnego nieba 12 sierpnia. To właśnie w tym dniu odbędzie się zjawisko znanym jako „Noc Spadających Gwiazd” lub „Łzy św. Wawrzyńca”. Punktem kulminacyjnym roju meteorów, który będzie można podziwiać tego dnia, jest noc z 12 na 13 sierpnia. W tym roku, do obserwacji kosmicznego zjawiska dołączy też wydarzenie z elementami tańca.
Perseidy, jak nazywany jest rój meteorów, to zjawisko regularne, które ma miejsce każdego roku pomiędzy 17 lipca a 24 sierpnia. Związane jest ono z kometą o nazwie 109P/Swift-Tuttle. Jak tłumaczy Dariusz Nelle, członek Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii i znany popularyzator tej dziedziny nauki, Ziemia co roku na swojej orbicie napotyka na strumień meteoroidów powiązanych z tą kometą. Te drobinki, poruszające się z prędkością dochodzącą do 59 km/s, spalają się po wejściu w atmosferę Ziemi, tworząc spektakularny widok spadających gwiazd.
Dariusz Nelle dodaje również, że te tzw. „spadające gwiazdy” są tak naprawdę drobinami materii wielkości ziarenka piasku, które ulegają spaleniu po wejściu w ziemską atmosferę z olbrzymią prędkością. Podczas szczytowej aktywności roju Perseidów można zaobserwować nawet do stu takich zjawisk w ciągu godziny.
Kometa Swift-Tuttle, która jest źródłem Perseidów krąży wokół Słońca co mniej więcej 133 lata. Aktualnie znajduje się ona około 35 stopni na południe i około 42 jednostki astronomiczne od Słońca i nie jest widoczna dla teleskopów. Jednak przewiduje się, że będzie możliwe jej zaobserwowanie nie tylko za pomocą przyrządów optycznych, ale i gołym okiem, w roku 2126. Do czasu jej powrotu, miłośnicy kosmosu mogą cieszyć oczy obserwując pozostałości po tej komecie – Perseidy – od 17 lipca do 24 sierpnia.
Rekomendacją Dariusza Nelle jest spędzenie „Nocy Spadających Gwiazd” z dala od miejskiej jasności, na łonie natury.