Rybnickie olimpijki są już w Polsce

Mieszkańcy Rybnika mogli być dumni ze swoich reprezentantek, które dzielnie walczyły na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Dżudoczki z Rybnika, a więc Julia Kowalczyk oraz Agata Perenc podczas zawodów dały z siebie wszystko, a teraz wróciły już do Polski. Jak czują się po zakończonych już Igrzyskach Olimpijskich?

Sportowcy z Rybnika na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio

Dla Rybnika tegoroczne Igrzyska były naprawdę wyjątkowe. Oprócz dwóch reprezentantek w dżudo kobiet, mogliśmy obserwować także poczynania innego reprezentanta Polski pochodzącego z Rybnika, a więc Piotra Kuczery, który również rywalizował w dżudo. Cała trójka podczas skończonych niedawno Igrzysk dała z siebie wszystko, co tylko mogła. Niewiele brakowało, aby ich wysiłki zostały okraszone medalem. Takiego wyczynu była blisko Julia Kowalczyk, która zajęła 7. miejsce w swoje wagowej kategorii. Przypomnijmy, że pomimo lokaty kila pozycji poza podium, to naprawdę niewiele brakowało, aby Polka mogła cieszyć się z medalu. W jednym ze starć minimalnie uległa Kanadyjce Jessice Klimkait.

Pot, łzy i wielki niedosyt

Sportowcy reprezentujące Polskę na Igrzyskach Olimpijskich zawsze podkreślają, że jest to dla nich ogromne przeżycie emocjonalne. Bardzo wyraźnie było to widać po Julii Kowalczyk, która po swojej przegranej walce ze wspomnianą już Jessicą Klimkait rozpłakała się i pobiegła w stronę trenera. Tę akcję bardzo dobrze zarejestrowały kamery telewizyjne. Paweł Zagrodnik, a więc trener Julii nie zdradził, jakie dokładnie słowa padły podczas tamtej emocjonującej wymiany zdań. Zaznaczył, że to pozostanie między nimi. Z kolei podkreślił, że jest dumny ze swojej zawodniczki, która zaryzykowała i podjęła walkę do samego końca, co prawie zakończyło się wyczekiwanym skutkiem, a więc wygraną walką.

Kilka słów na temat swojego występu powiedziała także Agata Perenc. Polka przegrała niestety już w pierwszej walce, w której jej rywalką była Brazylijka Larissa Piment. Zawodniczka trenująca w Polonii Rybnik zaznacza, że doskonale zdawała sobie sprawę z siły i umiejętności posiadanych przez przeciwniczkę. Zaznacza, że zrobiła wszystko co w jej mocy, aby ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Niestety nie udało się.

Z kolei Piotr Kuczera, który również trenuje w Rybniku, lecz nie w Polonii tylko w Kejza Team Rybnik również poległ w swojej pierwszej walce. Przegrał w niej z Łaszą Bekaurim pochodzącym z Gruzji. Przypomnijmy, że na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Tokio Piotr Kuczera występował w kategorii 90 kg. Niestety, ale Polak swój udział w Igrzyskach zakończył już po niecałych dwóch minutach walki na macie w pierwszej rundzie turnieju olimpijskiego. Warto zaznaczyć, że Kuczera jest m.in. brązowym medalistom Mistrzostw Europy 2016 w Judo.