Mężczyzna, który zdecydował się zamknąć w piwnicy swoją umierającą samicę psa w Książenicach, zostaje skazany na karę pozbawienia wolności. Jest to smutny finał niezwykle drastycznej historii znęcania się nad niewinnym zwierzęciem. Właściciel psa postanowił po prostu porzucić schorowaną czworonoga w piwnicznym pomieszczeniu, oczekując, że tam zakończy swoje męczące życie. Według relacji wolontariuszy z Pet Patrolu, mężczyzna nie chciał wydać pieniędzy na leczenie swojego psa, który cierpiał na nowotwór.
Zwierzę było przerażająco wyniszczone i cierpiało z powodu zaawansowanego nowotworu żuchwy. Krwią i ropą naszpikowane rany, potężny smród oraz ogromny ból towarzyszący każdej minucie jego egzystencji – wszystko to skończyło się w momencie, gdy pisaliśmy ten post. Pomocnicy ze schroniska byli przerażeni stanem psa i przepełnieni gniewem, żalem oraz frustracją z powodu bezsilności.
Sąd postanowił wymierzyć właścicielowi pięć miesięcy kary pozbawienia wolności, zawieszonej na okres dwóch lat. Dodatkowo, mężczyzna otrzymał zakaz posiadania zwierząt domowych przez dwa najbliższe lata, z wyjątkiem tych hodowanych na cele gospodarskie. Wolontariusze ze schroniska Pet Patrolu wyrażają nadzieję, że ten wyrok będzie przestrogą dla innych i utwierdzi ich w przekonaniu, że nie będą tolerować takiego okrutnego traktowania zwierząt.