Policjanci z Komendy Miejskiej w Gdańsku zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który, posługując się nożem, zastraszył pracownicę sklepu i wymusił na niej wydanie mu pieniędzy oraz alkoholu. Decyzją sądu, podejrzany zostaje tymczasowo umieszczony za kratami na okres trzech miesięcy. Zasądzona kara jest wyższa ze względu na recydywę – mężczyzna ma na swoim koncie już wcześniejsze przestępstwa. W przypadku udowodnienia winy, grozi mu wyrok do 15 lat pozbawienia wolności.
28 marca, funkcjonariusze otrzymali informację o incydencie w sklepie przy ulicy Legionów, gdzie doszło do aktu wymuszenia rozbójniczego. Sprawca podczas całego zdarzenia trzymał nóż, groził nim pracownicy sklepu i wymusił na niej wydanie mu ze sklepowej kasy 100 złotych, butelki whisky i napoju. Całkowita wartość utraconej własności wynosiła prawie 290 złotych.
Strażnicy prawa niezwłocznie udali się na miejsce zdarzenia, gdzie przeprowadzili kontrolę okolicy i zabezpieczyli nagrania z kamer monitoringu. Śledztwo podjęli między innymi detektywi z Komendy Miejskiej, którzy wnikliwie przeanalizowali zgromadzone dowody i wytypowali potencjalnego sprawcę. W sobotni wieczór funkcjonariusze wkroczyli do lokalu z automatami do gier, gdzie zatrzymali 23-letniego podejrzanego. Obok niego stał inny mężczyzna, który wykazywał oznaki nerwowości na widok policji. Po sprawdzeniu tożsamości 17-latka okazało się, że jest on poszukiwany przez sąd, który chciał go umieścić w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym. Obydwaj gdańszczanie zostali aresztowani – starszy trafił do aresztu, młodszy został umieszczony w Policji Izbie Dziecka.
Podczas przesłuchania w prokuraturze 23-latek usłyszał zarzut dotyczący wymuszenia rozbójniczego. Zaledwie kilka dni wcześniej wyszedł on z więzienia, gdzie odsiadywał karę za kradzieże i włamania. Jego wcześniejsza karna przeszłość skutkowała tym, że odpowie on za swój czyn w warunkach recydywy. Na podstawie zgromadzonych przez śledczych dowodów sąd postanowił, że podejrzany spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie.
Za wymuszenie rozbójnicze grozi do 10 lat pozbawienia wolności, jednak w przypadku recydywy, za takie zachowanie kodeks karny przewiduje karę do 15 lat więzienia.