Historyczne odkrycie w sercu Rybnika: pozostałości po fabryce tekstylnej

Niedawno, w centralnej części miasta Rybnik, doszło do zaskakującego znaleziska. W miejscu znajdującym się między budynkiem wielopoziomowego parkingu a siedzibą Towarzystwa Budownictwa Społecznego (TBS), natrafiono na starodawne cegły. Okazało się, że są to relikty dawnej fabryki tekstylnej, która należała do żydowskiej rodziny Pragerów. Małgorzata Płoszaj, badaczka historii Rybnika i jego żydowskich mieszkańców, apelowała do lokalnych władz o zachowanie tego historycznego fragmentu posadzki. Dziś dowiadujemy się, że jej prośba została spełniona.

Znalezisko zostało odkryte podczas prac nad stworzeniem parku rzeźby przy Galerii Rzeczna. Planowane jest tam miejsce, gdzie publiczność będzie mogła podziwiać różne rzeźby. Wśród pierwszych eksponatów miał pojawić się pracę Adolfa Ryszki, rzeźbiarza urodzonego w Rybniku-Popielowie. Park miał być gotowy na nadchodzącą wiosnę, ale prace zostały tymczasowo wstrzymane z powodu odkrycia wspomnianej, historycznej posadzki.

Początkowo nie byliśmy pewni, co reprezentują odkryte cegły. Istniało podejrzenie, że mogą to być resztki po dawniej istniejącej tam rzeźni. W tej sprawie zaczęła dociekać Małgorzata Płoszaj, miłośniczka historii i badaczka rybnickich Żydów. Zbiegło się to z tym, że Płoszaj aktualnie pisze swoją drugą książkę, w której ma dedykować cały rozdział rodziny Pragerów – właścicieli wspomnianej fabryki tekstylnej.