Dla rybnickich służb ratunkowych ostatnia niedziela była pełna niespokojnych chwil, gdyż musiały one interweniować w kilku poważnych sytuacjach. Wśród nich znalazły się takie incydenty jak mężczyzna, który został przyciśnięty do płotu przez samochód, wybuch pożaru w jednym z mieszkań oraz kolizja drogowa z udziałem dwóch pojazdów.
Przykre zdarzenie spotkało jednego z mieszkańców ulicy Starej w Rybniku, właściciela samochodu marki Audi. W niedzielny poranek (8 grudnia), zamiast na mszę św., ten mężczyzna został przewieziony do szpitala. Wydarzyło się to około godziny 10:00.
Jak dowiadujemy się od asp. sztab. Bogusławy Kobeszko z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku, na prywatnej posesji tego mężczyzny zaparkowane były dwa samochody – Audi i Toyota. Mężczyzna parkując Audi, udał się przestawić Toyotę. W pewnym momencie zauważył jednak, że jego Audi rozpoczyna staczanie się. Próbując zatrzymać samochód, otworzył drzwi i próbował do niego wejść. Niestety, w trakcie tej próby, został przyciśnięty drzwiami samochodu do bramy wjazdowej. Na szczęście był przytomny i mógł komunikować się z ratownikami. Został jednak zabrany do szpitala, aby dokładnie określić zakres odniesionych obrażeń.