Przełom letniego i jesienne sezonu w 2024 roku zapisał się na kartach historii jako prawdziwa kalejdoskopia warunków atmosferycznych. Przywołując do pamięci pierwsze dni września, trudno zapomnieć o niemal tropikalnych temperaturach, które kazały nam szukać schronienia przed słońcem. Aż tak długotrwałe i intensywne upały sprawiły, że dwie placówki edukacyjne w Rybniku zdecydowały się na skrócenie czasu trwania lekcji, by chronić uczniów przed skutkami przegrzewania.
Jednakże zaledwie tydzień później, bez ostrzeżenia, natura pokazała swoje drugie oblicze. Dokładnie w połowie września, niebo nad naszym regionem przykryły ciężkie, wilgotne chmury, które przyniosły ze sobą ulewy. Każdy z nas musiał stawić czoła wyzwaniom, jakie niesie ze sobą nadmierna ilość opadów – podtopienia, rzeki wylewające poza swoje brzegi, czy problemy z infrastrukturą.
Zaskakująco, to jeszcze nie koniec naszych pogodowych perypetii. Wkrótce potem musieliśmy wyciągać skrobaczki do szyb, gdyż poranne przymrozki pokryły nasze samochody cienką warstwą lodu. Co za różnorodność! Jakie warunki atmosferyczne przyniosą nam najbliższe dni?