Stanisław Baraniok, jedna z ikon kibicowania rybnickiego żużla, dostał dzisiaj (26 lipca) serdeczne i czułe pożegnanie od swojej rodziny, znajomych oraz wielu fanów sportu, którzy zgromadzili się w kościele parafialnym w Chwałowicach. Baraniok, nie tylko gorąco wspierał ROW Rybnik, ale również młodych zawodników z klubu miniżużlowego Rybki Rybnik. Jego nagle odejście w wieku 66 lat wstrząsnęło lokalną społecznością.
Uroczystość pogrzebowa była przepełniona symboliką żużlową. Kościół parafialny w Chwałowicach był wypełniony kibicami ubranymi w zielono-czarne koszulki – barwy rybnickiego żużla. Trzy motocykle były podziwiane przed kościołem, dodając do tej smutnej chwili niesamowitą atmosferę.
Wśród tych, którzy przybyli oddać hołd Stanisławowi Baraniokowi, znaleźli się przedstawiciele ROW Rybnik, w tym żużlowiec Kacper Tkocz oraz trener Antoni Skupień. Obecni byli również reprezentanci młodzieżowego klubu Rybki Rybnik.
Kapłan, który celebrował mszę pogrzebową, podkreślił, jak wielką rolę sport żużlowy odgrywał w życiu świętej pamięci Stanisława Baranioka. Był to dla niego nie tylko sport, ale prawdziwa pasja, która kształtowała jego codzienność i styl życia.