Jak scena z filmu akcji: Pościg policyjny za przekraczającym prędkość kierowcą zakończył się kolizją

Podczas wieczornych patrolów w dniu 26 marca, jednostka drogówki z Rybnika podjęła próbę zatrzymania kierowcy hondy poruszającego się po ulicy Wodzisławskiej. Jak donoszą przedstawiciele policji, mężczyzna ten jechał z prędkością przekraczającą dozwoloną normę. Mimo jednak prób sygnalizowania chęci przeprowadzenia kontroli drogowej przez funkcjonariuszy, kierowca nie odpowiedział na te sygnały i zdecydował się na ucieczkę.

To działanie wywołało niebezpieczną sytuację w postaci pościgu policyjnego, który przypominał sceny z filmów akcji. Dramatyczne wydarzenia doprowadziły do kolizji czterech pojazdów – trzech samochodów osobowych oraz radiowozu – na skrzyżowaniu.

Zgodnie ze szczegółowymi informacjami dostarczonymi przez policję, próba zatrzymania mężczyzny nastąpiła około godziny 20.00. Kierowca hondy, poruszając się w stronę Radlina, nie tylko ignorował sygnały policyjne, ale także wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego.

Młodszy asp. Szymon Muras z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku podał konkretne przykłady wykroczeń mężczyzny. Jak relacjonuje, kierowca ignorował sygnalizację świetlną, wyprzedzał na przejściach dla pieszych oraz jechał niewłaściwą stroną drogi. Wszystko to stanowiło skrajne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.